Mamy niezwykłe szczęście mieszkać w mieście pięknym, barwnym kulturowo, z bogatą historią i wyjątkowym kapitałem przyrodniczym. Jego wyjątkową wartością są mieszkańcy i to oni w największym stopniu przyczyniają się do tego, że możemy być dumni z Olsztyna! Ta duma i emocjonalne przywiązanie do tego niezwykłego miejsca prowadzi do najkrótszej deklaracji – tylko Olsztyn! Tu chcemy żyć, pracować, kochać, budować swoje miejsce na ziemi!
Kiedy 9 lat temu obejmowałem zaszczytny urząd prezydenta Olsztyna, odpowiadając na ówczesne oczekiwania mieszkańców, obiecywałem przede wszystkim wydobycie miasta
z zapaści infrastrukturalnej. Starania o budowę obwodnicy miasta, budowę nowych i remonty starych ulic, ścieżek i dróg rowerowych, powrót na ulice miasta tramwaju,
rewitalizację przestrzeni parkowych, zagospodarowanie nabrzeży olsztyńskich jezior, inwestycje w obiekty edukacji, sportu i kultury, a także rozwiązanie problemów
gospodarki komunalnej. W zdecydowanej większości te deklaracje udało się zrealizować, a w wielu przypadkach zrobić więcej niż było pierwotnie planowane.
Jesteśmy miastem po gruntownej modernizacji – nowoczesnym, coraz lepiej skomunikowanym i zorganizowanym, z marginalnym wskaźnikiem bezrobocia, miastem- ogrodem,
którego inni nam zazdroszczą.
Mówiąc o moich prezydenckich zamierzeniach, wskazywałem też na kolejność działań, która siłą rzeczy sprowadzała się do mocno uproszczonej, ale przez to komunikatywnej
wizji: najpierw infrastruktura – potem kultura. Oczywiście „kultura” rozumiana w jej najszerszym społecznie pojęciu. Podstawą takiego wyboru były doświadczenia
innych miast, dowodzące, że trwały rozwój społeczny wymaga odpowiedniej infrastruktury materialnej.
Dzisiaj mogę z całym przekonaniem stwierdzić, że zdecydowana większość zmian infrastrukturalnych jest już za nami i pojęcie „potem kultura” możemy zamienić
na „teraz kultura”.
Do tej pory priorytetem wszystkich działań było miasto i jego struktura, od nadchodzącej kadencji będzie to mieszkaniec i jego otocznie! To jest podstawą mojego
programu wyborczego na najbliższe pięć lat.
Jedno pozostaje niezmienne: moim wiodącym celem jest dalszy wzrost komfortu życia mieszkańców. Działania, które zamierzam podjąć mają swoje odzwierciedlenie
w planach miasta oraz w strategii jego rozwoju.